Słoneczko kochane mocno świeci (Bóg zapłać) truskawki, szparagi, rzodkiewki, szczypiorki uśmiechają się do nas na ryneczku. Kolory zawitały do kuchni i sezon czas zacząć! Od przyszłego tygodnia zanurzymy się w świecie warzyw, a dziś ostatni raz kraina grzeszków. Pod lupą chrupki, kremowy ideał: Rafaello – więcej niż tysiąc słów… Słodki upominek z tzn. wyższej półki, idealny na wszelkie babskie święta, niebiański również w oczach najmłodszych degustatorów.
Niestety skład jest już mniej powalający- najgorszy tłuszcz palmowy, cukier, emulgator, substancja spulchniająca, no jest też migdał i wiórki kokosowe. Jakimś cudem całość smakuje wybornie.
Domowe rafaello, zdrowe!
My dziś stworzymy równie wyborną, a do tego zdrową wersję – magiczne kulki mocy w wersji kokosowej i czekoladowej. Uwaga wychodzą tylko gdy są kulane przez małe rączki. Główny składnik to kasza jaglana- wiem brzmi słabo ale smakuje wyśmienicie. Raz zrobione domowe rafaello na stałe wpisze się w Wasze menu (przetestowane na swoich dzieciach i na warsztatach z przedszkolakami).
Domowe rafaello – składniki:
– 1szklanka (100g) kaszy jaglanej
-1 szklanka (ok. 250 ml) mleka kokosowego lub krowiego
-łyżeczka kakao
-łyżka miodu
– surowe kakao do obtaczania
– wiórki kokosowe
– 100g orzechów laskowych
– około 20-25 całych migdałów
Zaczynamy od kaszy jaglanej- wysypujemy ją na nagrzaną, suchą patelnie i prażymy kilka minut często mieszając ,cel- pozbycie się goryczki. Następnie gotujemy kaszę w mleku z łyżeczką kakao. W międzyczasie w malakserze czy młynku do kawy mielimy orzechy. Do ugotowanej kaszy dodajemy miód i zmielone orzechy. Następnie wszystko blendujemy na gładką masę. Pozwalamy naszej miksturze trochę ostygnąć i zabieramy się do formowania kulek. Masa minimalnie klei się do palców, dlatego każdą kulkę kulamy w wiórkach a następnie nadziewamy migdałem. W celu uzyskania wersji czekoladowej obtaczamy dodatkowo w kakao. Z tej porcji wychodzi ponad 20 kulek mocy. Po zrobieniu obowiązkowo muszą wylądować na kilka godzin w lodówce.
Smacznego!
2 Pingback