Zdrowe domowe słodycze, tym razem w postaci domowej chałwy – zapraszamy!
Nierozerwalny składnik kuchni azjatyckiej, szczególnie poważane w kuchni wegetariańskiej i wegańskiej a to ze względu na imponującą ilość wapnia, jedne z najstarszych roślin oleistych. Mowa o tłuściutkich ziarenkach sezamu. W ich niewielkich wnętrznościach znajduje się wielka ilość składników mineralnych m.in. magnez, fosfor, żelazo, selen czy wspomniany wapń. To również trafione źródło białka i antyoksydantów. Lista dobrych uczynków sezamu jest długa m.in. wspomaga układ odpornościowy, obniża ciśnienie krwi i cholesterolu, pomaga utrzymać równowagę hormonalną, ma też swój udział w walce z nowotworami.
Faktem jest ich spora kaloryczność, pamiętajmy jednak, że to w większości pożądane nienasycone kwasy tłuszczowe (w tym omega-3 i omega-6).
Nic tylko jeść. I to nie tylko chrupiące sezamki (uwaga na sklepowe- często oblepione cukrem i pseudosyropami), to również świetny składnik panierek, domowego pieczywa, dodatek do mięs, to olej sezamowy, pasta tahini, humus czy chałwa. I tą ostatnią będziemy dziś rozbierać na części pierwsze. Produkcja domowej chałwy jest niewiarygodnie szybka. Warto bo jest zdecydowanie zdrowsza od swej sklepowej koleżanki.
Zarezerwujcie sobie 15 minut. Przygotujcie:
- ziarna sezamu 200g
- 2-3 łyżki miodu
- w zależności od pożądanego smaku:1 łyżka kakao lub kilka łyżek zmielonych orzechów lub1 łyżka cukru waniliowego
Sezam krótko prażymy na suchej patelni ( 3-4 minuty na niewielkiej mocy gdyż szybko nabiera gorzkiego posmaku). Następnie pozwalamy mu ostygnąć i mielimy na proszek (idealny do tego będzie młynek do kawy lub dobry robot kuchenny). Łączymy składniki ugniatając je dłońmi lub zawijając w folię spożywczą rolujemy i nadajemy im określony kształt. My do naszych dodałyśmy trochę posiekanych daktyli. W wersji dla dorosłych można dorzucić łyżkę kawy rozpuszczalnej. Powinniśmy uzyskać dość zbitą lepką, łatwo formującą się masę ( w razie problemów z połączeniem się składników można dodać odrobinę więcej miodu).
Uformowanym batonom dobrze zrobi kilkugodzinne posiedzenie w lodówce.
A oto ilość jaka powstała z 300 g sezamu. Smacznego!
Ps. Jeśli jednak zdecydujecie się na sklepową chałwę, koniecznie weźcie pod lupę listę składników, najczęściej apetyt znika….
Odpowiedz