Czas kolacji zbliża się z prędkością pendolino a w głowie kotłują się myśli- czym by tu przyświecić moim pannom …kanapki są nudne, naleśnikowe zwierzątka i jaja były wczoraj, na kaszkę patrzą z pogardą a monotonii nie trawią.
Padło na sałatkę. Warzywa to przecież świetne źródło… no dobra nie będę przynudzać. Ograniczając się do minimum –sałatka na bazie kaszy jaglanej, bo takową zrobimy, to nader wartościowe , pożywne danie.
Sałatka z kaszą w towarzystwie tuńczyka, kiszonego ogóra i innych smakołyków to jest myśl! Z pomocą moich księżniczek będzie kolorowo, ciekawie i pysznie.
Do sedna, oto składniki:
– 2/3 szk. kaszy jaglanej,
– 2 ogórki kiszone,
– cebula czerwona,
-1 czerwona papryka,
– mała puszka kukurydzy,
-1/2 puszki tuńczyka w sosie własnym,
– kilka gałązek natki pietruszki,
– sok z jednej cytryny,
– łyżka miodu,
– 2 łyżki oliwy z oliwek,
Kaszę gotujemy i studzimy. Ogórki, paprykę i cebulę kroimy, odcedzamy kukurydzę i tuńczyka z zalewy. Wszystkie składniki mieszamy . Z cytryny, miodu i oliwy przygotowujemy sos. Całość posypujemy pietruszką.
A oto ocena eksperta-
Nie da się ukryć, mina Zosiaka mówi sama za siebie- KLAPA ( mniemam, że zbyt ostry, intensywny smak).
Podsumowując- zróbcie sobie tą sałatkę do piwa a ja zasuwam robić pyszne, niezastąpione kanapki.
PS. Jaglanka jest super, może włosy sobie powyrywam przy tych garach , ale cerę będę miała obłędną!
Nie poddamy się- sałatkowy ciąg dalszy nastąpi!
Odpowiedz