Jak ugotować kukurydzę
Uwaga, uwaga, uwaga!! Sezon na kukurydzę uważam za rozpoczęty. By jednak sezon rozpocząć, trzeba najpierw wiedzieć jak takową kukurydzę ugotować, by wydobyć z niej najcudowniejszy smak. Ale to za chwilę. Najpierw przenieśmy się na plac handlowy bądź targ. Czujecie ten klimat? Kolorowo i pachnąco, idziecie tylko po ziemniaki, a wracacie z pełnymi siatami zieleniny. Kukurydza oczywiście również nęci wonią i kolorytem. Ja nie jestem w stanie przejść obok niej obojętnie. A wy?
Bo jakże?! Ma niebagatelną ilość plusów. Wymienię tylko garstkę z nich:
• gotowa jest w 5 minut
• ma sporo błonnika
• całkiem pokaźną ilość potasu
• jest przepyszna
Ponadto przed wysłaniem jej w czeluści gorącego gara, można nieźle się nią zabawić. Jeśli nie widzieliście wcześniej kukurydzianego niemowlęcia, to proszę bardzo:
I jak? Robi wrażenie? Wiem, ręce mogły niektórym opaść, jak i mnie, ale to też jakieś wrażenie.
Jak, więc gotować?
Przejdźmy jednak do mniej przyjemnej dla kukurydzy kwestii.
Gotowania. Część osób być może nigdy nie poznała jej wyśmienitego smaku, a to dlatego, że kukurydza by być idealną potrzebuje optymalizacji w kwestii technologii przyrządzania. Nie przerażajcie się, ta jest bowiem prosta jak przysłowiowy drut. Wystarczy wlać wodę do garnka, doprowadzić ją do wrzenia, następnie wrzucić obraną z zielonych łupin kukurydzę. Gotować pod przykryciem – nie mniej i nie więcej niż 5 minut.
Wyjmujemy, studzimy i napawamy się jej kruchością i słodyczą. Mniam!!!
Czuje, że jutro odwiedzę plac. A wy gotowi na podniebienne kukurydziane doznania?
Odpowiedz