Twoje dziecko ma problem z nadmierną wagą, a ty jesteś bezradny i nie wiesz co robić? Nie jesteś jedyny. Obecnie coraz więcej jest w Polsce dzieci z problemem nadwagi lub otyłości. Najważniejsze jednak jest dostrzeżenie problemu. Jeśli to czytasz to znaczy, że już pierwszy krok za Tobą.
Im wcześniej „wyprowadzimy dziecko z otyłości”, tym lepiej. Nieubłagane statystyki, bowiem mówią, że 30% przedszkolaków z nadmiarem masy ciała stają się otyłymi dorosłymi, podobny los spotyka już 80% nastolatków. No cóż, takie życie -ciężko bowiem wyplenić nawyki żywieniowe nabywane przez naście lat.
Jak pomóc otyłemu dziecku? Na początku najlepiej przeanalizować co pociecha konsumuje. Tutaj przyda się karteczka i długopis, najlepiej czarny, nic bowiem do człowieka nie przemawia tak, jak to co mamy napisane czarno na białym. Proponuje analize robic przynajmiej przez 3 dni – wypisujemy wszystko to co dziecko włożyło do ust (wliczamy tu również napoje, bowiem te słodkie to ogromna dawka kcal i jest to niestety jeden z czołowych wrogów naszego dziecka).
Najprawdopodobniej okaże się, że jest tego sporo wiecej niż by nam się wydawało i najpewniej częstotliwość konsumpcji bardzo przewyższa liczbę 5 (dzieci, jak i przeważająca część dorosłych w naszej populacji winna bowiem jeść około 4-5 posiłków – wliczamy tu również przekąski, typu chrupki, owoce, ciastka, etc. Wypadało by też wliczyć napoje, bo te czesto dostarczają nam tylu kalorii co normlany posiłek). Nadmienie, że w przypadku dzieci nie stosujemy diet odchudzających, wprowdzamy regularne posiłki i jadłopsis wypełniamy wartościowymi posiłkami, wykluczając wysokokaloryczne jedzenie.
USTALENIE PÓR POSIŁKÓW
Zaczynamy więc od ustalenia pór jedzenia – najlepiej 5 posiłków, co 3 h. Bez obaw, najprawdopodobniej dziecko w tym czasie nie umrze z głodu. Owszem zgłodnieje (ale to naturalna sprawa nie zagrażająca życiu ani zdrowiu 😉 ) i zje więcej wartościowego obiadu zamiast na przykład pustych kalorii w postaci lizaka czy drożdżówki.
MODYFIKACJA OBECNEGO JADŁOSPISU
Podajemy wartościowe posiłki przygotowywane z naturalnych, świeżych składników. Rezygnujemy ze słodyczy wysokoprzetworzonych (ciastka, cukierki, żelki, drożdżówki, czekoladowe smarowidła do kanapek, słodzone płatki śniadaniowe, itd, itd…), na rzecz przekąsek (te podajemy np. na 2 śniadanie bądź powieczorek) przygotowywanych samodzielnie na bazie owoców, zbóż, nabiału. Kilka przepisów znajdziecie tu.
Z tego rezygnujemy:
To przygotowywujemy:
Wycofujemy słodzone napoje, a serwujemy wodę. Jeśli dziecko nie akceptuje wody, zachęćmy je w odpowiedni sposób. Podpowiedź jak to zrobić znajdziecie tu i tu.
STWORZENIE ODPOWIEDNICH WARUNKÓW
Odpowiednie warunki do spożywania posiłku to konsumpcja przy stole. W niektórych kulturach jada się bez korzystania z tego mebla, aczkolwiek u nas przyjęło się, że jest on zazwyczaj dość mocno potrzebny. Unikamy konsumowania dań przed telewizorem, zabawiania dziecka podczas jedzenia, czy biegania za nim z łyżką tudzież widelcem (nie daj Boże nożem). Jeśli nie chce jeść, niech nie je – 6 godzin głodu też nie spowoduje nagłego zgonu 😉
STOSOWANIE TRIKÓW
Niestety, czasem trzeba trochę pomanipulować by było dobrze. Serwowanie takiej samej ilości jedzenia na mniejszym talerzu powoduje, że optycznie wydaje nam się, że mamy „kupe żarcia”. Ułożenie takiej samej ilości jedzenia na dużym talerzu, może spowodować odczucie, że dostaliśmy tak strasznie mało, że będziemy chcieli jeszcze.
WYDŁUŻENIE CZASU JEDZENIA
Informacja do mózgu o tym, że się najedliśmy dociera dopiero po jakimś czasie. W naszym interesie jest więc to by dziecko jadło wolniej, jest bowiem duże prawdopodobieństwo, że wtedy zje mniej. Jak wydłuższyć czas konsumpcji? – np. jeść wspólnie i prowadzić spokojną rozmowę, używać noża i widelca.
DAWANIE DOBREGO PRZYKŁADU
Nici z naszych trików, stałych pór, czy zmiany jadłospisu, jeśli sami nie będziemy dawać dobrego przykładu. Od dziś, wszyscy więc jemy zdrowo i regularnie.
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
Telewizor i komputer zamieniamy na hulajnoge i rower – oczywiście nie dosłownie, bowiem fajnie od czasu do czasu obejrzeć choćby wiadomości. Dążymy jednak do tego, by codziennie nasza pociecha mocno się zmęczyła – poszła na spacer, pobiegać, etc. Oczywiście tu też dawanie dobrego przykładu dziecku jest niezbędne.
Odpowiedz