Kształtowanie osobowości dziecka w sposób mądry i zrównoważony jest dla rodzica czy opiekuna nie lada wyzwaniem. Nie ulega wątpliwości, że prawidłowe kształtowanie dziecięcej psychiki poddane jest celowemu i świadomemu oddziaływaniu jakim jest wychowanie. Rodzice czy opiekunowie powinni być świadomi metod pożądanego oddziaływania na podopiecznych. Zdawać sobie sprawę z tego, który sposób jest bardziej skuteczny. W niniejszym artykule postaram się wykazać wpływ dwóch z najczęściej stosowanych metod wychowawczych: kary i konsekwencji.
„Kara a konsekwencja”
Kara to jedna z metod wychowawczych stosowana przez rodziców lub opiekunów w celu zapobiegania niewłaściwych zachowań dziecka. Jest to działanie niezapowiedziane, które często przywiera formę zakazów, nakazów oraz rozkazów. Kara ma nauczyć dziecko prawidłowego zachowania. Pierwotnie kara może wydawać się idealnym rozwiązaniem, jednak po dłuższym jej stosowaniu pociąga za sobą wiele skutków ubocznych, które zostają w psychice dziecka.
Przykładem najczęściej stosowanej kary jest „kara cielesna”, która wywołuje wiele negatywnych emocji. Dziecko nieświadomie popełnia błędy, nie rozumie co zrobiło źle, więc zachowanie, które wywołuje karę będzie się powtarzać, dlatego ważne jest to, aby rodzice poświęcali dziecku jak najwięcej uwagi, a nie skupiali się na negatywnym postępowaniu, ponieważ prowadzi to do wzmocnienia niepożądanego zachowania dziecka. Stosowanie tego rodzaju kary poniża godność człowieka oraz przyczynia się do zwiększenia agresji i przemocy w zachowaniu wychowanka.
Proponuję zastąpić oddziaływanie wychowawcze typu „Kara” postępowaniem „Konsekwencja”.
Konsekwencje są naturalnym wynikiem zachowania dziecka różnią się od kary przede wszystkim tym, że są zapowiedziane. Przeglądając literaturę można wysunąć tezę, że konsekwencja jest najskuteczniejszą i najprostszą metodą, która pozwala dziecku odróżnić zachowanie właściwe od zachowania niewłaściwego. Istotne jest ustalenie kluczowych zasad, które umożliwiłyby egzekwowanie przestrzegania reguł. Jeśli reguły albo zasady ulegną zmianie, dziecko powinno być poinformowane o zaistniałych zmianach. Dzięki temu dziecko czuje się bezpieczne, a rodzice czy opiekunowie zyskują szacunek.
Konsekwencje naturalnie pokazują dziecku jak postępować. Zanim wyciągniesz konsekwencje sprawdź czy dziecko jest świadome, że złamało zasadę. Pamiętaj! Konsekwencje muszą się odnosić do konkretnego czynu, zachowania, a nie do osobowości dziecka!
Dziecko uczy się przyjmowania odpowiedzialności za swoje postępowanie na podstawie konsekwencji własnych zachowań. A o to jeden z przykładów:
„Jeśli będziesz dokuczał kolegom w szkole, oni nie będą się z tobą bawić”
Dziecko musi odczuwać konsekwencje swojego zachowania, ale nie w postaci kary. Dlatego, zastanówmy się jak inaczej: Co zamiast kary? Przede wszystkim należy:
- Jasno i pozytywnie sformułować oczekiwania, czyli wskazać jak powinno się zachować dziecko zanim zrobi coś nie tak;
- Wyrazić ostry sprzeciw bez oskarżenia
(bez atakowania charakteru dziecka); - Wyrazić swoje uczucia i oczekiwania wobec podopiecznego (oceniaj zachowania dziecka. NIE DZIECKO!);
- Pokazać dziecku, jak może naprawić zło, nawet to wyrządzone nieświadomie;
- Zaproponować wybór (Pamiętaj! zazwyczaj dawaj dwie propozycje. W przypadku większej ilości dziecko nie będzie mogło się zdecydować);
- Pozwolić dziecku ponieść konsekwencje złego zachowania;
- Rozwiązać problem, czyli uzgodnić z dzieckiem sposób postępowania, który da dziecku szanse na zmianę zachowania na dobre;
Jeszcze jedno, konsekwencja odnosi skutek tylko wtedy, gdy stosuje się ją w oparciu o dobrą znajomość dziecka i z uwzględnieniem cech jego osobowości.
Wobec powyższego podejścia, wydaje się, że konsekwencja w wychowaniu daje lepsze rezultaty niż kara, bowiem pierwsze z podejść wychowawczych uczy dziecko świadomej odpowiedzialności, a kara nie zawsze spełnia swój cel. Dodatkowo zaś może rodzić w dziecku poczucie krzywdy, lęku a często buntu, zwłaszcza, gdy kara jest nieadekwatna do przewinienia. Marlena Bryk.
Pedagog.
Marta
Artykuł jest bardzo ciekawy i pouczający. Muszę przyznać , że skłonił mnie do refleksji, zwłaszcza, że mam dwójkę dzieci w młodym wieku i właśnie przechodzą okres buntu. Oby więcej takich artykułów 🙂 bardzo ciekawa strona i mega fajne przepisy:-)
Pozdrawiam 🙂
Anna Patrzałek
Bardzo dziękujemy, a artykułów o komunikacji z dziećmi będzie więcej, obiecujemy 🙂 Same widzimy jak niezwykle dużo przynosi odpowiedni przekaz, bardzo pomaga w codziennym życiu. Zapraszamy i pozdrawiamy!