Kreatywni rodzice

Buraczane malunki

Moja praca daje mi satysfakcję…

Wiem – brzmi górnolotnie, a w dodatku za satysfakcję nie można kupić kucyków pony ( bo przecież to jest clou zarabiania pieniędzy przez mamę :))

Jednak praca z dziećmi  należy do tego typu zajęć, które naprawdę sprawiają, że wchodzisz na wyższy poziom energetyczny.

Wystarczy ta2015-07-11-08-39-10-120kie dwugodzinne spotkanie z maluchami, żeby mieć wrażenie, że przez cały dzień bierzesz udział w teledysku do piosenki „Happy” – inaczej patrzysz na ludzi, korki w mieście i starszą panią, która przypadkowo staje tobie na nowych butach – 5 razy, w ciągu 5 minut.


Ta cała energia schodzi z człowieka dopiero wtedy, kiedy mąż prosi ciebie, żebyś przed położeniem się do łóżka zdjęła z głowy tę papierową czapeczkę, bo to nie jego klimaty IMG_20151003_121408🙂

 

 

 

 

Kiedy wracam do domu po takich warsztatach wręcz czuję się w obowiązku, żeby własnemu dzieciowi zapewnić równie dobra zabawę – całkowicie za darmo.

No może za buziaka 🙂

Oto jedna z naszych jesiennych zabaw:


Robimy jadalną farbę z buraka.

Potrzebujemy kilka buraków i sokowirówkę (lub tarkę).

DV0A0092

Metoda nie jest ważna – chodzi o to, żeby wycisnąć z warzywa siódme poty:)

DV0A0098DV0A0120

Uwaga! Będzie brudno – nie obędzie się bez ofiar w ciuchach, więc wybierzcie lepiej rzeczy, z którymi nie jesteście emocjonalnie związani 🙂

A później to już Wasza tylko inwencja twórcza, jak wykorzystać własną eko-farbę.

DV0A0127DV0A0131DV0A0141

Taka zabawa to okazja do ćwiczenia motoryki małej, ale przede wszystkim to świetny pomysł na spędzenie czasu razem.

DV0A0148

Odpowiedz