Zupa jarzynowa…
Stały element jadłospisu w wielu polskich domach.
Doskonała do przemycenia porcji warzyw dla niejadków – zwłaszcza w formie kremów.
U nas ma zastosowanie głównie na kolację :
-dla dziecka z grzankami, ryżem lub serem , jako ciepły posiłek przed snem
-dla mamy, bez dodatków, jako niskokaloryczne i sycące danieJ
Do przygotowania używam sprawdzonych kostek warzywnych bez soli.
Niestety ostatnio zabrakło ich w moim sklepie, dlatego wyruszyłam na poszukiwania alternatywnych 🙂
Jakież było moje zdziwienie, kiedy zaczęłam czytać etykiety różnych kostek rosołowych.
Co znalazłam? Dużo soli, wzmacniaczy smaku, nasyconych tłuszczów, śladowe (!) ilości suszonych warzyw i mięsa, a za to sporo barwinków (tak, tak –trzeba jakoś nadać złoty kolor).
Czym powinniśmy się kierować przy wyborze kostek warzywnych?
Przede wszystkim unikamy tych ze wzmacniaczami smaku (np. glutaminiany sodu), barwnikami (np. barwnik amoniakalny), niską zawartością suszonych warzyw (<10%).
Szczególnie polecam te bez soli – pamiętajmy, że w diecie dziecka należy ją ograniczać.
Poszukując alternatywy dla kostek natknęłam się na ciekawy przepis na wykonanie własnej domowej kostki rosołowej:
http://www.chillibite.pl/2013/09/domowa-kostka-rosoowa-warzywna-lub.html
Odpowiedz