Idealna pora na zupę krem z dyni

Jesień trwa w pełni, to znaczy, że najwyższa pora na zupę krem z dyni. Obecnie, jak to w tej porze roku bywa na wyciągnięcie ręki mamy dynie. Kusi ona swoim intensywnym kolorem, jest też idealna do przechowywania. Pozostawiona w kuchni  w temperaturze pokojowej zazwyczaj wytrzymuje kilka dobrych miesięcy w nienaruszonym stanie.

Jedyna zagwozdka jaka się pojawia, to brak pomysłu na jej wykorzystanie. Na pewno już skorzystaliście z naszego przepisu na pyszne bułeczki dyniowe i dżem z dyni i cytrusów. A że od zawsze namawiamy do tego by przełamywać monotonnie w kuchni, dziś mamy kolejny pomysł na wykorzystanie dyni. Dość banalny, bo będzie to zupa. Ale zupa ta to najbardziej aksamitny krem, jaki można uzyskać z warzywa. Dynia ma bowiem fantastyczną konsystencje po ugotowaniu i zblendowaniu. Jeśli wasza przygoda z dynią dopiero się zaczyna, musicie koniecznie ugotować tą banalną zupę.

Zupa krem z dyni

składniki:

1 duża cebula

1 duża marchewka

2-3 cm kawałek imbiru

1-2 ząbki czosnku

3-4 łyżki oleju rzepakowego

Cebulę obieramy i siekamy w kosteczkę, marchewkę obieramy i kroimy w talarki. Dynie (najlepiej wykorzystać – hokaido, nie wymaga bowiem niewdzięcznego obierania, używamy jej ze skórką), wydrążamy z pestek i kroimy w sporą kostkę. Jeśli ciężko Ci się ją kroi, można włożyć ją na 15 minut do piekarnika (na około 160 C), wtedy zmięknie i będzie łatwiej ją pokroić. Olej rozgrzewamy i szklimy na nim posiekaną w kosteczkę cebulkę, następnie dodajemy sprasowany czosnek, wrzucamy marchewkę i dynie – przysmażając je przez jakieś 5 minut. Zalewamy wodą (tak by wszystko było lekko pokryte wodą) i gotujemy, do czasu aż warzywa zmiękną. Jakieś 5 minut przed zdjęciem zupy z palnika dodajemy pokrojony imbir.

Następnie zupę blendujemy. Jeśli zupa krem z dyni jest za gęsta, dolewamy trochę wody, tak by uzyskać aksamitną konsystencje.

Możemy również lekko dosolić do smaku. Podajemy z uprażonymi na patelni pestkami dyni lub nasionami słonecznika.

Jak przekonać dziecko do tego by zjadło zupę krem z dyni:

• zaprosić je do kuchni i poprosić o pomoc w przygotowaniu. Co może zrobić:

przygotować składniki,

umyć marchewkę i dynię,

obrać cebulę i czosnek,

starsze może oskrobać marchewkę

wydrążyć dynie

wrzucać do garnka składniki

i największa atrakcja: zblędować zupę krem z dyni

• nazwać ciekawie zupę – tutaj inwencja twórcza wskazana, a może dziecko samo zechce wymyślić nazwę dla tej intensywnie pomarańczowej zupy
• podać na talerzu w jakim jeszcze nie jadło (jeśli dziecko jadło w plastikowych dziecięcych talerzykach, może warto zaserwować danie w prawdziwym, dorosłym głębokim talerzu)
• dać dobry przykład, czyli zjeść zupę  w towarzystwie dziecka, piejąc z zachwytu nad wspaniałym kolorem, zapachem i smakiem zupy

Pamiętaj, że jeśli Twoje dziecko będzie kręcić nosem i uzna, że zupa krem z dyni mu nie smakuje – nie jest to powodem, by zaprzestać jej podawania. Spróbuj znów za tydzień czy dwa. Najważniejsze by nie robić naprędce rosołku, by dziecko tylko coś zjadło. Podawanie produktów „w zamian” powoduje, że dzieci zamykają się na nowe smaki i akceptują tylko właśnie rzeczone rosołki. To ty kreujesz nawyki żywieniowe Twojego dziecka i od Twojego postępowania zależy czy maluch będzie jadł tylko rosół czy zaakceptuje też inne rodzaje zup.