Okiem ekspertów

Zdrowe żywienie w szkole? – Raport NIK pokazuje, że jest nad czym pracować

szkoła niemarnowania

Zdrowe żywienie jest bardzo ważne dla prawidłowego wzrostu i rozwoju dzieci i młodzieży. Jako, że w szkole (przedszkolu) dziecko spędza znaczną część dnia, żywienie w szkole odgrywa tu niezwykle ważną rolę.

W ostatnich latach sporo się mówi o problemie otyłości już wśród dzieci i młodzieży. Niestety raport NIK pokazuje, że liczba osób z niewłaściwą masą ciała wciąż systematycznie rośnie, z 16,8% w roku szkolnym 2012/13, do 22% w roku 2015/16.

Dlaczego jest tak źle, choć miało być lepiej?

Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 2015 roku, następie jego zmiana w 2016 były jednym z kroków podjętych celem zmiany żywienia w szkole na lepsze. Powstały też programy mające na celu poprawę jakości żywienia w szkole: „Mleko w szkole”, „Owoce i warzywa w szkole” oraz „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. I poprawy nie widać…

Dlaczego nie ma pożądanego efektu??

Zakazy – nie działają. Stąd samo wprowadzenie rozporządzenia bez odpowiedniej edukacji nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Pojawił się bunt rodziców, nakręcający bunt dzieci przed zmianami, brak pomysłów ze strony sklepikarzy na to co sprzedawać i w konsekwencji – ich zamykanie. Media huczały o przemycaniu soli i cukru do szkoły…

A dlaczego programy, które kosztowały fortunę, również nie pomogły?

  • zła realizacja – dzieci zabierały otrzymywane produkty do domu, a w rezultacie w ogóle ich nie jadły
  • brak urozmaicenia – raport NIK pokazuje, że wiele szkół pomimo możliwości dostarczenia różnych produktów mlecznych dla uczniów, zamawiały wyłącznie mleko. Nic dziwnego, że po pewnym czasie mleko w szkole wychodziło dzieciom uszami
  • brak współpracy szkoły – nawet w momencie zgłoszenia uczniów z nietolerancją laktozy, szkoły nie zamawiały mleka bezlaktozowego, choć program to zakładał
  • koszt – w placówkach, obsługiwanych przez ajenta czy catering, ilość uczniów jedzących obiady była znacznie niższa w porównaniu ze stołówką na miejscu, bo takie usługi były droższe. Odsetek dzieci jedzących obiady w szkole wynosił odpowiednio: 60% (przy własnej kuchni), 40% (ajent), 31% (catering).
  • źle zbilansowane jadłospisy
  • nieodpowiednia pora przerwy obiadowej (zbyt wcześnie) i zbyt krótki czas trwania, na co zwracaliśmy uwagę już w zeszłym roku na konferencji.

Jak działać skuteczniej?

  • współpraca – nauczyciele powinni dawać dobry przykład 🙂
  • wspólne posiłki – organizacja wspólnego II śniadania w klasie
  • moda na zdrowie – pokazywanie atrakcyjnych śniadaniówek

  • zaangażowanie w programy: dzięki Bankowi Żywności w Krakowie mamy okazję dotrzeć do uczniów z gminy Wadowice w porcją wiedzy o zdrowym odżywianiu w atrakcyjnej formie
  • dobrze jemy ze Szkołą na widelcu – zapraszamy do udziału w świetnym programie dla szkół realizowanym przez prawdziwych pasjonatów 🙂 – wydrukuj informację o projekcie Dobrze Jemy ze Szkołą na widelcu i zawieź ją do nauczyciela w szkole swojego dziecka. Formularz zgłoszeniowy możesz pobrać tutaj
    http://dobrzejemy.szkolanawidelcu.pl/formularz/
  • naśladuj dobre przykłady – sklepik szkolny może posiadać zdrowy asortyment i być atrakcyjnym dla uczniów pozdrawiamy Zdrowiki!

Jak widać, wciąż mamy wiele do zrobienia! I chcemy działać! Na zdrowie 🙂

2 Komentarze

  1. Dziękujemy dziewczyny, że podejmujecie temat. Czym więcej osób będzie pokazywać, że jedzenie (czynność, którą wykonujemy codziennie kilka razy) jest dla nich ważne tym większa szansa na to, że będzie lepiej! Więc apelujemy, jeśli temat jest dla Was ważny nie odpuszczajcie, rozmawiajcie, próbujcie, w końcu się uda. Wierzymy w to i pozdrawiamy

Odpowiedz