Antybiotyki

Obecnie okres infekcji trwa. Zgaduje, że dotknęło to również Was. Dlatego temat bardzo na czasie, czyli co jeść podczas stosowania antybiotyków. Ale najpierw zastanówmy się czy koniecznie musimy po nie sięgnąć.

Jeśli mamy do czynienia ze zwykłym przeziębieniem, często okiełznamy je wyłącznie naturalnymi specyfikami. Gorzej jeśli przyplątała się groźniejsza infekcja.

Antybiotyki – jedni je demonizują, inni nadużywają. Należę bardziej do tej pierwszej grupy i najchętniej w ogóle bym ich nie stosowała, ale z pewnych infekcji ciężko wyjść nie zdając się na ich działanie. Trudno, więc nie doceniać ich właściwości. Gdy jeszcze nie znano penicyliny, ludzie, a zwłaszcza dzieci umierały na choroby wywołane działalnością bakterii patogennych, dlatego mimo wszystko cieszę się, że antybiotyki są.

Jak uniknąć antybiotyku

W momencie kiedy lekarz przepisuje mi, bądź komuś z moich bliskich antybiotyk, zawsze pytam, czy nie ma innego sposobu na zwalczenie choroby. I być może Was zaskoczę, ale kilka razy udało mi się uniknąć tego specyfiku, a inne leczenie okazało się równie skuteczne. Zazwyczaj, co prawda trwa ono dużej niż leczenie antybiotykami, ale moim zdaniem warto wybrać tę opcje, gdyż antybiotyk powoduje też szereg szkód w naszym organizmie. Choć niestety nie zawsze da się go uniknąć.

Jak na nasz organizm działają antybiotyki

Warto stosować je jak najrzadziej. Leki te, bowiem oprócz zwalczania bakterii chorobotwórczych wybijają również tę mikroflorę, która ma zbawienny wpływ na nasz organizm. Tak zwane „dobre baterie” są odpowiedzialne za szereg procesów w naszym organizmie, jak choćby prawidłowy metabolizm, czy pozytywny wpływ na układ odpornościowy, czyli mniejszą podatność na zachorowania.

Antybiotyki potrafią zmienić mikroflorę jelitową nawet na kilka lat. Dlatego niezbędne jest stosowanie równolegle probiotyku.

Probiotyki – co to jest i po co je stosować

Probiotyki to właśnie bakterie różnych szczepów, dzięki którym na nowo zasiedlamy nasz przewód pokarmowy dobrymi lokatorami. Koniecznie stosujcie probiotyk również po zakończeniu podawania antybiotyku, nawet przez miesiąc czy dwa. Flora bowiem nie odbudowuje się tak łatwo i szybko. Dobre preparaty probiotyczne to specjalnie wyselekcjonowana mieszanka, która najskuteczniej zasiedli nasz przewód pokarmowy. Pamiętaj, by zawsze zapytać lekarza jaki lek przepisał dziecku. Niejednokrotnie zdarzyło mi się, że nawet pediatra przepisał antybiotyk nie nazywając go i w zalecaniach nie wspomniał o konieczności brania probiotyku.

Co jeść podczas stosowania antybiotyków

Równie istotne jest żywienie. Zarówno podczas leczenia i jak i po jego zakończeniu. Warto wzbogacić dietę o naturalne probiotyki – np. kiszonki (kiszone ogórki czy kiszoną kapustę). To produkty poddane fermentacji mlekowej, podczas której wytwarzają się drogocenne mikroby.

Niestety, w większości sklepów najczęściej znajdziemy produkty ukwaszone, nie kiszone, czyli przygotowywanych z pominięciem procesu fermentacji, więc nie znajdziemy w nich bakterii mlekowych.

Dlatego opłaca się poszukać produktów wysokiej jakości. Zapewne część z Was znajdzie je we własnej piwnicy, spiżarce babci, czy u zaprzyjaźnionych rolników, którzy często kiszą kapustę w wielkich beczkach. Jogurty, kefiry, kwaśne mleko to również produkty fermentowane, warto je więc jeść codziennie. Możemy również w naturalny sposób pobudzić rozwój „dobrych” bakterii w naszym przewodzie pokarmowym, wystarczy je „dokarmić”. Idealną dla nich pożywką będzie błonnik, zadbajmy więc o to by w codziennym jadłospisie nie zabrakło produktów zbożowych z pełnego przemiału (chleb razowy, grube kasze, płatki owsiane oraz warzywa i owoce), a także warzyw i owoców, które poza błonnikiem dostarczą mocy witamin, przeciwutleniaczy potrzebnych do walki z chorobą.

Dbając o podaż za równo probiotyków w wyselekcjonowanej formie, jak i w postaci probiotyków naturalnie występujących w żywności, wpierasz odporność swojego dziecka i sprawiasz, że będzie mniej podatne na infekcje.

Moje przesłanie na ten nieszczęsny okres choroby – Nie oszczędzaj na probiotykach po antybiotykach.

A wy zawsze przy antybiotyku stosujecie probiotyki?